
UX w Lesie 2025 – co przywieźliśmy z Gdyni?
Relacja z UX w Lesie 2025 nie mogła być inna niż osobista. Po siedmiu latach przerwy wydarzenie wróciło i od razu pokazało, że konferencja o projektowaniu doświadczeń może wyglądać zupełnie inaczej. 23 sierpnia 2025 roku spotkaliśmy się w Parku Kolibki w Gdyni, w otoczeniu drzew, w wojskowych namiotach i przy ognisku zamiast w hotelowym foyer. Było około 150 uczestników, a atmosferę dopełnił koncert zespołu CentoVenti.
Funfact – w zasadzie z organizatorem – Krzysztofem prowadzimy konkurencyjne agencje, ale byłem pierwszą osobą, która kupiła bilet na konferencje :)

Oficjalna mewa wydarzenia
Barcamp UX w Polsce – czym wyróżniało się wydarzenie?
UX w Lesie to jak wskazują wszystkie znaki na niebie i ziemi, jedyny barcamp UX w Polsce, a agenda powstała wspólnie z uczestnikami. Każdy mógł zgłosić swój temat i wejść na scenę, część wystąpień była zaplanowana, ale wiele pojawiło się spontanicznie. W namiotach ustawiono tablice, na których uczestnicy dopisywali swoje propozycje i to właśnie one decydowały, co trafiło do programu. Dzięki temu nie było bariery między prelegentami a publicznością, a prelekcje bardziej przypominały rozmowy niż wykłady.
W programie znalazły się trzy ścieżki tematyczne: UX & AI, e-commerce i marketplace oraz fintech i bankowość. Całość rozpoczęła się rejestracją o 9:30. Rano odbyły się cztery keynote’y i dwanaście prezentacji barcampowych, a po południu pięć keynote’ów i jedenaście wystąpień uczestników. Dzień zakończyła prelekcja zamykająca i afterparty przy ognisku.

Prelekcja w namiocie? Jeszcze jak!

O prawie z humorem i wciągająco umie tylko Tomasz Palak
Najciekawsze prelekcje UX w Lesie 2025
Wśród wystąpień było sporo tematów, które zostaną w głowie na długo. Matylda Szmukier mówiła o badaniach pakietów cenowych w B2C, Krzysztof Miotk o segmentacji klientów i ich „guilty pleasures”, a Anna Jozanis o redukowaniu długu UX.
Mocny akcent położył też Karol Zieliński, który opowiadał o projektowaniu doświadczeń w świecie zautomatyzowanych finansów. Tomek Żmuda pokazał bardzo praktyczne podejście do CRO i insightów konwersyjnych, a Monika Janta zmusiła wszystkich do refleksji pytaniem, czy rozmowy z użytkownikami prowadzone przez całe zespoły wciąż są badaniami, czy już tylko modą.
Duże wrażenie zrobiły także wystąpienia Agnieszki Balcer o znaczeniu badań w strategii, Tomasza Palaka o granicach inspiracji w świetle prawa oraz Tomasza Tomaszewskiego z SentiOne, który podzielił się case study z budowy interfejsu konwersacyjnego AI.
No i moja też była o Psychterapii z użyciem AI, czyli straszyłem ludzi technologią :D
Networking w plenerze i koncert CentoVenti
Wieczorem zamiast tradycyjnego „networkingu przy kawie” było ognisko, gitara i rockowy koncert. Rozmowy toczyły się na kocach, przy herbacie i czasem pod parasolami, wszystko odbywało się naturalnie i bez sztywnego podziału na prelegentów i uczestników. Jak zawsze na takich wydarzeniach najfajniej jest spotkać i pogadać z ludźmi, z którymi najwięcej rozmów odbyło się online.

Ja z Justyną Łysoń
UX w Lesie 2025 jako wydarzenie non-profit
Wydarzenie miało też mocny wymiar społeczny. Cały zysk został przekazany na wsparcie harcerzy z terenów wiejskich i finalnie udało się zebrać 14 000 zł. Organizacja wymagała jednak ogromnych nakładów. Koszty przekroczyły 30 000 zł, a przygotowania pochłonęły setki godzin pracy wolontariuszy. Był też stres związany z pogodą i sponsorami, a na końcu przyszło zmęczenie i choroba części zespołu organizacyjnego. To pokazało, że za takim wydarzeniem stały nie tylko uśmiechy, ale i ogromny wysiłek.

Ja na scenie ze swoją prelekcją i Januszem Traczem na slajdzie :D
Co przywieźliśmy z Gdyni na przyszłość?
Z Gdyni przywieźliśmy nie tylko notatki z wystąpień i nowe kontakty. Najważniejsze było przekonanie, że wspólnota naprawdę potrafi tworzyć coś wyjątkowego, zarówno merytorycznie, jak i społecznie. Barcampowa formuła pozwoliła mówić o UX bez dystansu i hierarchii, a przy okazji dała realne wsparcie młodym ludziom. To wydarzenie przypomniało, że projektowanie, podobnie jak organizacja UX w Lesie, miało sens tylko wtedy, gdy robiliśmy je dla ludzi i z ludźmi.
Partnerzy, bez których by się nie udało
Za kulisami stało też wsparcie partnerów i sponsorów. Główna scena powstała dzięki OLX, scena namiotowa była możliwa dzięki WebConcept, a rolę partnera społeczności pełnił the:protocol.it. To pokazuje, że UX w Lesie było nie tylko spotkaniem uczestników, ale efektem współpracy wielu środowisk.














