Strona główna / Mikroblog / Jak Biedronka wykorzystuje efekt niespodzianki
Okiem eksperta

Jak Biedronka wykorzystuje efekt niespodzianki

Gdy dostajesz prezent na urodziny, jest ci miło. Ale jest zdecydowanie przyjemniej, gdy otrzymujesz prezent-niespodziankę, gdy nie masz urodzin. Zaskoczenie potęguje  przyjemność. Zagadnieniem powiązania przyjemności z zakończeniem, zajął się Dr Gregory Berns, z Uniwersytetu Emory’ego w Atlancie.

W swoich badaniach z wykorzystaniem obrazowania rezonansem magnetycznym (MRI) wykazał na poziomie neurologicznym istotny wzrost odczuwanej przyjemności na niespodziewany bodziec.

Efekt zaskoczenia wykorzystywany jest szeroko w biznesie. Na przykład Netflix dodał do swojej aplikacji przycisk „Zaskocz mnie” losujący dla użytkownika film. A Biedronka przygotowała… Shakeomat. Mechanizm jest prosty. Odpalamy apkę, wchodzimy w odpowiednie menu, potrząsamy telefonem kilka razy i odbieramy promocję – niespodziankę. Każdego dnia inną.

Efekt niespodzianki ma tu 3 kluczowe zalety:

  • Niespodzianki uzależniają – kto nie ma ochoty na codzienną dawkę przyjemności?
  • Niespodzianki niewiele kosztują – opracowany mechanizm to prosta praca programistyczna
  • Niespodzianki wzbudzają przywiązanie – klient codziennie wraca, by dostać swoją niespodziankę. I oczywiście realizuje promocyjny kod w jednym ze sklepów, gdzie pewnie kupi przy okazji kilka innych rzeczy.

Biedronka opracowała więc prosty, ale skuteczny sposób. Oferuje promocje takie jak setki innych, ale w jakiej oprawie!


Źródła:

ccnl.emory.edu/Publicity/MSNBC.HTM

 

UX w praktyce

Twitter dla UX-a, analityka, PM-a? Właśnie tak! Szybkie, ale merytoryczne wpisy o polskim i zagranicznym tworzeniu produktów cyfrowych.

Chcesz coś opublikować? Napisz: hello@webmetric.com

    Darmowy raport z badań UX