podsumowanie roku 2024 w branży UX
5/5 (4)

Podsumowanie roku 2024 w branży UX

UX
19 grudnia 2024 (aktualizacja: 30 grudnia 2024)

Rok 2024 w branży UX, podobnie jak w wielu innych dziedzinach, upłynął pod znakiem sztucznej inteligencji. AI było odmieniane przez wszystkie przypadki – od automatyzacji procesów projektowych, przez personalizację doświadczeń użytkowników, aż po etyczne wyzwania związane z jej wdrażaniem. Równocześnie branża mierzyła się z dynamicznymi zmianami technologicznymi i rosnącymi oczekiwaniami użytkowników, które wymagały od projektantów nie tylko innowacji, ale też głębokiego zrozumienia potrzeb odbiorców.

Aby podsumować mijający rok, zaprosiliśmy ekspertów z branży, zadając im trzy pytania:

  1. Najważniejsze zmiany, wydarzenia lub trendy w UX, które miały wpływ na Twoją pracę w 2024 roku.
  2. Twoje przewidywania na rok 2025 – jakie wyzwania i możliwości widzisz dla branży UX?
  3. Największe zaskoczenie lub zabawna sytuacja w mijającym roku – może projekt, który przyniósł nieoczekiwane efekty?

Na pytania odpowiedziałem również ja,dzieląc się własnymi refleksjami i obserwacjami z mijającego roku. Każda z odpowiedzi to nie tylko zapis doświadczeń, ale także spojrzenie w przyszłość branży, która nieustannie się rozwija. Zapraszam do lektury!

Wojciech Popiela

CEO, UX Expert w Webmetric

  1. Dużo pracy z danymi. Coraz więcej firm faktycznie wykorzystuje potencjał badań jakościowych. Z drugiej strony mnóstwo wyzwań związanych z pomiarem danych ilościowych, analityką internetową. Byłem zaangażowany w kilka dużych projektów, których podstawą było opracowanie strategii analitycznej i badawczej na potrzeby projektowania UX.  Dużo w codziennej pracy dało jedno narzędzie – Notebook LM od Google. Naprawdę świetnie pomaga w opracowywaniu materiałów z wykorzystaniem obszernych źródeł.  Poza tym niezmiennie działam przy strategiach UX. Doradzam jak budować dobry fundament dla produktu lub usługi. Widać, że jest na rynku realna potrzeba na doradztwo tego typu.
  2. FOMO AI będzie kontynuowane, ale liczę, że w końcu zaczną się pojawiać narzędzia, które naprawdę wspomogą naszą pracę. Takie na miarę Notebook LM. Przy czym nadal dalej pozostaję sceptykiem do AI. Wierzę, że pierwiastek ludzki, z dużym naciskiem na fajny pomysł, wartości i rzemiosło będą tymi doświadczeniami, których będziemy szukać. Na pewno czeka nas coraz więcej kreacji, produktów i usług korzystających z AI i im więcej tego będzie, tym niższej to będzie jakości.Myślę, że zyskiwać będą również kwestie dostępności (na skutek zmian w przepisach) oraz outsourcing projektantów i managerów (tu z kolei dyktują to względy ekonomiczne). Dlatego w Webmetric uruchomiliśmy usługę interim managera i dlatego też nasz model UX na godziny działa tak dobrze.  Co będzie tracić? Wydaje się, że kwestie inkluzywności. Widać, że działania na pokaz w tym względzie mocno zaszkodziły sprawie, to zwyczajnie nie opłaca się tak, jak zakładało wiele firm. Z drugiej strony, może znajdzie się miejsce na realne działania zamiast marketingowych chwytów.
  3. Na test użyteczności strony, na którym byłem ja i klient, przyszedł respondent ewidentnie po wypaleniu dużej ilości zielonej substancji psychoaktywnej. Miał testować scenariusze związane z poszukiwaniem pracy. Test przeszliśmy do końca. Ogłoszeń nie udało się jednak znaleźć. Klient skwitował, że respondent był “mocno zrobiony, ale taka bywa młodość”.

Alicja Migda

Senior Project Designer / UX Audytor / Accessibility mentor w Osiempięć Studio Projektowe

  1. Jeśli chodzi o rok 2024, nie skupiałabym się tylko i wyłącznie na działce UX, chociaż cieszy mnie fakt, iż coraz więcej firm dorasta do tego, aby mieć na pokładzie UX designera, dorastają także do testów i badań, oraz pracy na danych! Dla mnie dużym game changerem było przekonanie kilku klientów, że praca na design tokenach ma realną wartość i jest przyszłością w optymalizowaniu pracy na linii zespół designowy -> zespół developerski.
  2. Myślę, że od lat największym wyzwaniem jest budowanie w klientach świadomości dotyczącej tego jak kluczowym elementem w każdym produkcie cyfrowym jest rola UX designera. Oczywiście edukowanie na temat prowadzenia testów, badań czy zbierania danych w celu ich analizy a co za tym idzie optymalizacji produktów – także stanowi niekiedy wyzwanie. Ponadto sądzę, że kolejnym krokiem mającym wpływ na projektowanie przyjaźniejszych produktów cyfrowych jest traktowanie norm związanych z dostępnością dokładnie tak samo jak, chociażby Heurystyk Nielsen, czyli pewnego rodzaju podstawy, a nie fanaberiii. I ta podstawa, powinna wychodzić od samych projektantów
  3. Jeśli jako projekt potraktuję współpracę z agencjami reklamowymi, które dorosły do tego, aby małymi kroczkami edukować grafików w celu wydzielania tzw zespołów digitalowych, to największym zaskoczeniem będzie skala związana z ilością agencji, które dostrzegły potrzebę zmiany, ewolucji.

Artur Ratuszyński

Właściciel w  S-Movens

  1. To truizm, ale AI. Buzz word, który zmienia nam krajobraz branżowy. W mojej przestrzeni — badań widać wyraźnie, że narzędzia wykorzystujące modele językowe stały się nieodzownym elementem szybkiego procesu badawczego. Druga kwestia, to okresie boomu na badania potrzeb użytkowników widzę u klientów zmniejszające się budżety na ten obszar. Próbują zastępować rzetelne badania ich tanimi wersjami. Być może dlatego, że wciąż trudno powiązać wyniki badań z realnym zyskiem. Albo my zapominamy pokazywać te związki
  2. Badaczom będzie trudniej – ai będzie nas wypierała w wielu przestrzeniach. A generalnie będziemy podążać w kierunku hiperpersonalizacji wszystkiego. Od profili w social mediach, po doświadczenie z korzystania z appki komunikacji publicznej. Parafrazując pana Chajzera: Jeśli coś jest dla każdego, to musi być dla tego jedynego Każdego.
  3. Jako współorganizator WUD Szczecin jestem nieustająco w zachwycie i zaskoczeniu, że kolejny rok robimy imprezę ściągającą czołówkę branży UX/UI i CX, gościmy prawie dwustu uczestników i robimy to za darmo:)

Piotr Frączkowski

CEO w Tamago Software

  1. Jako firma specjalizująca się web developmencie zauważamy coraz większy nacisk na dynamiczne efekty wizualne i mikro-interakcje. Dzięki nim interfejsy stają się bardziej żywe, interaktywne i przyjemne w odbiorze.
  2. Rozwój narzędzi AI wspierających projektowanie UX.
  3. Sporym zaskoczeniem dla mnie był zakup firmy GSAP przez Webflow. GSAP to jedna z najpotężniejszych bibliotek animacji w JavaScript, wykorzystywana do tworzenia zaawansowanych animacji. Potwierdza to, że dynamiczne efekty wizualne stają się istotnym obszarem web designu i developmentu.

Dominik Seroczyński

UX Designer

  1. Co ja będę wymyślać, AI oraz redukcje etatów to coś, co chyba najmocniej odbiło się na pracy. Trochę fajnych startupów powstało, trochę pustych idei, które chciało się wybić właśnie na hype’ie i dokleiło etykietę „powered by AI” też wzbogaciło rynek. Powoli jednak ten hype przekształca się w inteligentne lodówki, co dla mnie oznacza moment, kiedy nawet nasi rodzice zaczynają się przejadać nowym trendem. Codzienna praca dostosowuje się do rynku, ale pracą międzynarodowym bankowym środowisku jednak wymaga dużej dozy ostrożności. Co nie zmienia faktu, że branża patrzy i szuka rozwiązań, które można wykorzystać. Czasami musimy stopować zapędy, bo AI jednak nie w każdym miejscu sprawdzi się dobrze, ale czasami z takiej eksploracji wychodzą ciekawe projekty.
  2. Może odpowiem, na co mam nadzieję, bo po co skupiać się na negatywnej wersji wydarzeń. Mam nadzieję, że AI zostanie zweryfikowane, bo aktualnie nakładamy zbyt duże nadzieje z tym jakie obecnie efekty dają nam inteligentne modele. To sprawne narzędzie, niesamowity postęp, ale jednak ma swoje ograniczenia i nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów świata. Ux na tym rynku powinien kwitnąć – mamy nowe zabawki, które przyspieszają pracę, a jednocześnie są całkowicie nowym środowiskiem, oraz sposobem interakcji z użytkownikami.
  3. Świat stał się jakby szybszy, dynamiczny. Wszystko potrafi się zmienić w ciągu godzin, jak nie minut i mam wrażenie, że nawet duże korporacje chcą nadążyć. A w takim sprincie łatwo o potknięcia i fajnie czasami uczyć się na błędach molochów jak Google, Microsoft, czy od niedawna OpenAi. Przez ostatni rok nie miałem projektu, który nie dotykał AI. Od usprawnienia rekrutacji, przez auto-magiczna listę zadań, do optymalizacji wielkich arkuszy procesów bankowych. Zabawne sytuacja? To chyba fakt, że nam się wszystkim jeszcze chce ;)

Krzysztof Ścira

CEO, Front-end Developer w desi9n.pl

  1. Walka z nowym IE czyli Safari, stopniowe wchodzenie do CSSa funkcjonalności SASSa/SCSS, duże zmiany w Angular Material przy migracji starszych projektów, Shadow DOM – który tyle pomaga co przeszkadza przy customizacji wyglądu z gotowych bibliotek, nadal traktowanie front-endu jako kolorków co skutkuje brakiem zainteresowania szkoleniami
  2. Wspieranie WCAG „z pudełka”, składane telefony, wyświetlacze typu e-papier
  3. Natywny drag-drop, który oczywiście na Safari działa całkiem inaczej niż wszędzie indziej, wykonanie retrofitu interfejsu systemu z początku lat 90″ w oparciu o nowe technologie webowe

Paulina Antecka-Staśkiewicz

UX/UI Expert, CRO Specialist w Let’s UXit

  1. Jednym z przełomowych momentów było rozwinięcie narzędzia Figma, które wprowadziło funkcje wspierające automatyzację i optymalizację procesów projektowych. Dzięki temu mogę pracować nawet dwa razy szybciej, co pozwala mi skupić się na tworzeniu bardziej dopracowanych i kreatywnych rozwiązań. Te usprawnienia znacząco podniosły efektywność mojego zespołu oraz jakość realizowanych projektów. Rok 2024 to także czas rosnącej świadomości klientów w kontekście dostępności cyfrowej. Coraz więcej firm zwraca uwagę na zgodność z WCAG i dąży do projektowania inkluzywnych rozwiązań, dostosowanych do potrzeb użytkowników z różnymi ograniczeniami. Na moją pracę wpłynęło również coraz szersze wykorzystanie analizy danych behawioralnych oraz personalizacja doświadczeń użytkownika dzięki narzędziom opartym na AI. Dzięki temu proces optymalizacji ścieżek zakupowych czy projektowania aplikacji jest jeszcze bardziej precyzyjny i nastawiony na realne potrzeby użytkowników.
  2. W 2025 roku przewiduję dalszy wzrost znaczenia e-commerce, co moim zdaniem wynika z pocovidowego przeniesienia biznesów do internetu. Sama obecność w sieci przestaje jednak wystarczać – sklepy online muszą oferować doskonałe doświadczenia użytkownika, aby wyróżnić się na tle konkurencji. To sprawia, że właściciele e-commerce coraz bardziej doceniają wartość UX i inwestują w jego ulepszanie. Dzięki temu rynek otworzy się na specjalistów z naszej branży, a popyt na kompetencje związane z badaniami, projektowaniem i optymalizacją będzie dalej rósł. W kontekście AI widzę ogromny potencjał w wykorzystaniu jej jako wsparcia dla procesów projektowych. Dla mnie AI to przede wszystkim narzędzie do optymalizacji pracy – usprawnia analizę danych, automatyzuje powtarzalne zadania i pozwala skupić się na strategicznych aspektach projektowania. Nie traktuję jej jednak jako zastępstwa dla mojej pracy. Intuicja, empatia i kreatywność to wciąż kluczowe elementy, których AI nie jest w stanie zastąpić. Rok 2025 zapowiada się jako czas, w którym UX stanie się jeszcze ważniejszym elementem strategii biznesowych, a specjaliści w tej dziedzinie będą odgrywać kluczową rolę w budowaniu wartościowych produktów cyfrowych.
  3. Największym zaskoczeniem w mijającym roku był projekt, w którym pracowałam nad złożonym, czterostronicowym formularzem do generowania tokenów ERC-20. To wyzwanie wykraczało poza standardowe projekty – wymagało ode mnie nie tylko skupienia na UX, ale także zagłębienia się w świat kryptowalut i blockchainu. Aby stworzyć efektywne rozwiązanie, musiałam najpierw zrozumieć potrzeby i perspektywę użytkowników tego specyficznego rynku. Było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie, które wymagało przełamania własnych ograniczeń i wejścia w ich rolę. Złożoność projektu wynikała z konieczności połączenia technicznych wymagań z intuicyjnym i przyjaznym interfejsem. Formularz, choć długi i wieloetapowy, musiał być zaprojektowany w sposób, który nie przytłacza użytkownika. Skupiłam się na przejrzystej strukturze, logicznym podziale kroków, klarownych instrukcjach oraz eliminacji potencjalnych punktów frustracji. Dzięki temu udało się nie tylko usprawnić cały proces, ale również ZNACZĄCO zwiększyć konwersję. Ta sytuacja przypomniała mi, jak kluczową rolę w UX odgrywają formularze. Są one często ostatnim etapem ścieżki użytkownika, a ich dopracowanie może przesądzić o sukcesie całego projektu. Projektując formularze, warto pamiętać, że nawet małe zmiany – jak lepsze etykiety, jasne komunikaty błędów czy intuicyjny układ – mogą mieć ogromny wpływ na odbiór i efektywność produktu. To doświadczenie umocniło mnie w przekonaniu, że dobre UX nie polega tylko na tworzeniu efektownych interfejsów, ale przede wszystkim na zrozumieniu realnych potrzeb użytkowników.

Rafał Wróbel

właściciel, twórca, projektant w przeprojektowani.pl

  1. Ta odpowiedź nie dotyczy mojej osoby, ale warto wspomnieć, że rok 2024 był przełomowy – przeciętny Kowalski zaczął głośno zauważać i domagać się lepszego UX. Nie pamiętam roku, w którym w mediach społecznościowych pojawiłoby się tak wiele postów na temat złych doświadczeń użytkowników w popularnych serwisach. Szczególnie dużą uwagę przyciągnęły viralowe posty krytykujące przycisk „Wyczyść” w wyszukiwarce ksiąg wieczystych oraz liczne błędy w platformie PUE ZUS. Zjawisko to szybko stało się modnym tematem. Niestety, niektórzy tworzyli takie posty jedynie dla zasięgów, a w dyskusjach brały udział osoby, które często nie wiedziały, czym jest UX. Mimo to przesłanie poszło w świat. Ludzie coraz częściej dostrzegają problemy z interfejsami i, co ważniejsze, przeciętny użytkownik zaczyna oczekiwać bardziej dopracowanych, intuicyjnych rozwiązań.
  2. Kto nie zauważa, jak sztuczna inteligencja coraz mocniej wkracza na rynek, w tym również w obszar projektowania, ten przespał ostatni rok. Sądzę, że rok 2025 przyniesie kilka ciekawych wdrożeń AI, zwłaszcza w obszarze personalizacji. Widzę ogromny potencjał dla wykorzystania AI w sklepach odzieżowych. Wyobraź sobie, że wgrywasz swoje zdjęcie, a sztuczna inteligencja dobiera odpowiedni rozmiar i pokazuje, jak będziesz wyglądać w danym produkcie. Personalizacja za pomocą AI może pójść jeszcze dalej. Po jednej wizycie w sklepie internetowym algorytmy mogą zaproponować gotowy koszyk z produktami idealnie dopasowanymi do twoich preferencji. Ten trend z pewnością znajdzie zastosowanie w każdym obszarze e-commerce. Jednocześnie mam nadzieję, że rok 2025 przyniesie także zmianę w przeciwnym kierunku – powrót człowieka tam, gdzie jest niezastąpiony. Zastępowanie ludzi w obsłudze klienta (np. przez chatboty) sprawia, że brakuje empatii i elastyczności. Uważam, że w przyszłości firmy, które zdecydują się na przywrócenie człowieka do kontaktu z klientem, będą się wyróżniać na rynku. Historia może zatoczyć koło. Chciałbym, aby ponownie zadawanie pytań na chacie lub dzwonienie na infolinię oznaczało rozmowę z prawdziwym człowiekiem. Moim zdaniem to będzie kluczowy wyróżnik dobrych firm w nadchodzących latach.
  3. Do projektów, które odbiły się szerokim echem w 2024 roku, z pewnością należy nowe logo Jaguara. Wywołało ono mieszane emocje zarówno wśród fanów marki, jak i osób interesujących się designem. Większość reakcji była jednak negatywna. W porównaniu z poprzednim, dynamicznym logo przedstawiającym skaczącego jaguara, nowa identyfikacja graficzna jest minimalistyczna – ogranicza się do eleganckiego napisu „Jaguar”. Wielu ludzi zarzuca marce, że taka zmiana może prowadzić do utraty jej tożsamości. To pokazuje, jak coraz więcej osób ma dość marek, które stawiają na poprawność zamiast wyrazistości. Użytkownicy oczekują dziś charakteru i możliwości identyfikacji z marką. Niestety, wiele firm rezygnuje ze swojej unikalności na rzecz minimalistycznego podejścia, które ma przemawiać do nowego pokolenia. Ale czy młodsze generacje faktycznie oczekują projektów, które trudno odróżnić od siebie? Może zamiast tego szukają marek, które potrafią połączyć nowoczesność z silną, wyrazistą tożsamością.

Michał Kozłowski

CEO w Outsourcing Marketingu

  1. Wzrost dostępności i powszechności narzędzi AI.
  2. Na rynek UX wszedł nowy silny konkurent — narzędzia AI do samodzielnego użytku. Nie ulega wątpliwości, że część rynku zostanie przez niego zdominowana lub wręcz zajęta w całości, bo wyjaśnienie znaczenia ekspertyzy usprawiedliwiającej wyższą cenę historycznie udało się tylko branży medycznej. W tych okolicznościach wyzwaniem dla wielu będzie pozycjonowanie się na rynku i pozyskiwanie klientów w rzeczywistości gdzie te najprostsze usługi, które często otwierały drzwi do większych projektów (audyty, konsultacje w oparciu o dobre praktyki, itp.), nie będą już dostępne, a przynajmniej zapotrzebowanie na nie będzie dużo niższe.
  3. Sklep jednego z naszych klientów przez 6 dni wyświetlał się części użytkowników jedynie jako lista. Zaskakująco, ta lista konwertowała lepiej niż ich normalny sklep — różnica był dwucyfrowa. W efekcie klient uznał, że warto byłoby pomyśleć o odświeżeniu projektu z 2003 i tak się poznaliśmy.

Karolina Maj

Dyrektor ds. Rozwoju Klienta w Spark Flow Pro

  1. W branży szkoleniowej kluczowy w tym roku okazał się wzrost znaczenia sztucznej inteligencji, która na zawsze zmieni sposób, w jaki przetwarzamy informacje, uczymy się i doświadczamy. Prowadząc zajęcia dla studentów z copywritingu, po raz pierwszy w tym roku, zdecydowałam się na wykorzystanie AI w trakcie ćwiczeń. Efekty były zdumiewające i oczywiście znacznie szybsze niż w poprzednich rocznikach. W trakcie szkoleń i konsultacji to jeden z głównych tematów, obok automatyzacji, o które ludzie pytają.
  2. Chociaż sztuczna inteligencja przynosi wiele korzyści, niesie też wyzwania, takie jak: zachowanie równowagi między automatyzacją a ludzkim „obliczem” naszej działalności. Sporym wyzwaniem jest także bezpieczeństwo naszych danych. Korzystanie z AI wiąże się z przetwarzaniem ogromnych ilości danych, co wymaga skierowania szczególnej uwagi na aspekty związane z RODO i ochroną prywatności.
  3. Przygotowuję aktualnie projekt edukacyjno-rozwojowy „Profesjonalizm w praktyce – Strategia OSY, czyli strategia Osobistej Skuteczności i Autentyczności”. Wymyśliłam sobie z tej okazji, że moją główną bohaterką, która będzie prowadzić narrację na naszych stronach www, w mediach społecznościowych i w trakcie naszych prezentacji będzie kreskówkowa postać zaradnej i skuteczniej Osy Managerki. Po „ciemnej stronie mocy” mamy z kolei szerszenia, który rzuca Osie różne wyzwania i kłody pod nogi. W tym kontekście niesamowitym odkryciem było dla mnie to, jak wiele animacji i pracy graficznej jestem w stanie wykonać z pomocą niedużego zespołu kreatywnego i AI. O ile jako grafik, a tym bardziej rysownik, czułam się mocno ograniczona, tak zagonienie AI do roboty daje mi niemal nieograniczone możliwości kreacji. To jest dla mnie chyba największe zaskoczenie, że mogę to wszystko wyklikać sama. Z narzędzi AI, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie to z pewnością Notebook LM of Google.

Krystian Kruk

Founder&CEO w Kaizen Ads

  1. Powiedziałbym, że codzienne workflow z Midjourney – od pomysłu do wdrożenia. Dodatkowo przeprowadziłem sporo webinarów, szkoleń i warsztatów. Widzę zaintesowanlie, ale przede wszystkim mnóstwo możliwości w użyciu.
  2. Przewiduję pojawienie się jeszcze większej liczby narzędzi genAI i AI. To zjawisko ma swoje zalety, ale niesie również sporo wyzwań. Wiele stron internetowych prawdopodobnie będzie musiało rozważyć przebudowę swojej struktury i funkcjonalności w związku z wdrażaniem technologii AI.
  3. Wystąpienie dla młodzieży ze szkół średnich. Mam ciekawe wnioski. Na pewno spora część używa ChatGPT na co dzień – jedni bardziej, drudzy mniej świadomie. Osoby z roczników powyżej 2007 roku to świetny temat na przynajmniej pracę magisterską, ciekawe badania naukowe i formułowanie różnych hipotez. Wkrótce wejdą na rynek pracy, będą kupować wiele produktów i usług, a także sami tworzyć nowe miejsca pracy.

Beata Rajba

Dyrektorka w  Wyższa Szkoła Kształcenia Zawodowego, Instytut Psychologii

  1. Odkryłam sztuczną inteligencję wspierającą przeszukiwanie publikacji. Stary dobry Scholar dalej sie sprawdza, jednak gdy musimy szybko sprawdzić, czy były jakieś badania na dany temat, albo gdzie znajdziemy statystyki, sztuczna inteligencja jest niezastąpiona – streści, poszuka konkretnych danych, a wszystko poda w wygodnej formie, pozwalającej na dalszą analizę publikacji. Dla naukowca to ogromna wygoda, mogę śmiało powiedzieć, że skróciła czas przygotowania się do zajęć czy pisania publikacji o 1/3.
  2. Największym wyzwaniem jest poprawne odczytywanie ludzkich emocji przez szeroko rozumianą technologię. Niby mamy do tego narzędzia, zdolne analizować mimikę, zrobić analizę sentymentu, ale wciąż raczkują.
  3. Nie działam w branży UX jako takiej, choć… może trochę działam, bo staram sie zapewnić studentom jak najlepsze doświadczenie na studiach. Formuła, którą przyjęłam, to „co miesiąc coś nowego” – dodatkowe warsztaty, konferencje, wolontariaty… W tym semestrze dostaliśmy od naszych studentów piątkę :)

Marcin P. Stopa

Head of NeuroResarch w Neuroinsight Lab by SeeWidely

Gabriela Lupa

Head of Neuromarketing Division w Neuroinsight Lab by SeeWidely

  1. Rok 2024 przyniósł fascynujące odkrycia dotyczące tego, jak mózg przetwarza interfejsy cyfrowe.
    W naszych badaniach neuromarketingowych w Neuroinsight Lab (by SeeWidely), gdzie wykorzystujemy EEG i eye-tracking, zaobserwowaliśmy nasilające się tendencje w kilku obszarach:

    • Przeciążenie poznawcze stało się kluczowym wyzwaniem – mózg użytkownika często otrzymuje zbyt wiele informacji i bodźców jednocześnie podczas swojej ścieżki zakupowej, co prowadzi do spadku efektywności przetwarzania informacji i podejmowania decyzji.
    • Mechanizmy uwagi selektywnej okazały się bardziej złożone, niż do tej pory uważano. Nawet „proste” interfejsy mogą wymagać znacznych zasobów poznawczych do przetworzenia informacji przez klientów, szczególnie gdy zawierają dynamiczne elementy. Wzorce aktywności mózgu pokazują, że użytkownicy coraz częściej stosują „skróty poznawcze” w interakcji z interfejsami, co nie zawsze przekłada się na optymalne decyzje.
    • Kontekst korzystania z interface może być ważniejszy niż sam interface – to co ciekawe, to nie tylko w zależności od zadania do wykonania, ale także ogólnej sytuacji, otoczenia i szeroko rozumianego kontekstu możemy obserwować znaczne zmiany w przetwarzaniu informacji użytkowników. Jest to o tyle problematyczne, że smartfony pozwalają na korzystanie ze stron czy aplikacji w kontekstach nieprzewidywalnych i często niesprzyjających.
  2. Nasze badania neuromarketingowe wskazują na kilka kluczowych kierunków:
    • Konieczność głębszego zrozumienia procesów uwagi w kontekście interfejsów multimodalnych. Mózg inaczej przetwarza informacje prezentowane w różnych modalnościach zmysłowych.
    • Potrzeba projektowania uwzględniającego naturalne ograniczenia pamięci roboczej klientów – nasze badania EEG pokazują, że przekraczanie jej pojemności prowadzi do znaczącego spadku efektywności interakcji.
    • Rosnące znaczenie badania wpływu chronicznego stresu poznawczego na interakcję z interfejsami.
  3. Podczas projektu neurobadawczego dla jednego z naszych klientów, odkryliśmy, że jeden z najistotniejszych komunikatów podczas ścieżki zakupowej był realnie zauważany przez 4% użytkowników, przy czym żaden z użytkowników nie przetworzył poznawczo tej informacji – sprawiając, że główny filar komunikacji był bezwartościowy. Po prostej zmianie udało się odwrócić ten trend i zmienić widoczność na poziomie 98%, co było możliwe dzięki okularom eye-trackingowym, które dosłownie pozwalają spojrzeć oczami klientów oraz EEG, które pozwala na mierzenie reakcji poznawczo-emocjonalnych, w tym tak cennej uwagi odbiorców.

 

Autor
Wojciech Popiela
CEO/UX Expert
Zobacz wszystkie wpisy 88
Poprzedni wpis
Świąteczny storytelling w marketingu – jak tworzyć emocjonalne historie, które angażują klientów?
Spis treści
Spodobał się artykuł?
Udostępnij

    Bądź na bieżąco
    w branży UX/UI i SEO
    Twój e-mail
    Poznaj nasze rozwiązania UX/UI/SEO
    Chcesz dotrzeć do nowych użytkowników i zwiększyć konwersję swoich działań?
    Skontaktuj się z nami