Tworząc stoisko Webmetric na IT Future Expo odrzuciliśmy wszystkie biznesowe oczywistości realiów targowych. Postawiliśmy na pierwszym miejscu ludzi, ich historie i doświadczenia. Budowaliśmy relacje, a nie sprzedaż. Sprzedaż przyszła sama, była rezultatem skupienia się na ludziach.
Koncepcja stoiska utrzymanego w nostalgicznym klimacie lat 80′ towarzyszyła nam od jakiegoś czasu. Myśląc o targach, naturalne skojarzenie to intensywna sprzedaż, reklamowanie swoich usług. Chcieliśmy odciąć się od tego kierunku myślenia i stworzyć przestrzeń do niewymuszonego dialogu.
Postawiliśmy na budowę niepowtarzalnego doświadczenia. Odbiorcami targów były głównie osoby, które doświadczyły dynamicznego rozwoju produktów cyfrowych w Polsce. Pamiętają więc realia klasycznych targowisk, produkty takie jak Pegasus czy pierwsze PlayStation. Korzystali zarówno z dyskietek, kaset VHS jak i płyt CD. Wszystkie te wspomnienia obecne były na naszym stoisku i niejako stanowiły bodziec do rozpoczęcia rozmowy, chwili nostalgicznej refleksji nad rozwojem branży IT.
Zapraszaliśmy nie do wysłuchania sprzedażowej mantry, a do zagrania w klasyczną grą multiplayer – Tekkena 3. Od podjęcia wyzwania i chwycenia za pady zaczynała się większość rozmów. Podczas cyfrowego klepania się po twarzach rozmawialiśmy o wielu rzeczach. Od wspomnień z młodości, poprzez początki kariery w IT aż po obecne wyzwania zawodowe i kierunek, w jakim zmierza branża.
Szczególnie pamiętam spotkanie z ojcem i synem. Malucha pochłonęła gra, a ojciec wspominał jak sam ogrywał Tekkena w jego wieku. Gdzieś pośrodku tego rozmawialiśmy o styku IT i UX.
Z klasycznych materiałów promocyjnych zostały tylko wizytówki. Odrzuciliśmy niezdrowe przekąski (typu krówki) na rzecz świeżych jabłek, a zamiast smyczy lub zbędnego plastiku wręczaliśmy ciepłe skarpety. Użyteczność przede wszystkim!
Zrobiliśmy na stoisku to, na czym znamy się najlepiej. Zbudowaliśmy pozytywne doświadczenia sprzyjające biznesowi. To samo robimy codziennie w biznesach naszych klientów.
Komentarze