Czy płatności odroczone na pewno podnoszą konwersje?

Ten sposób niemal na pewno zwiększa konwersję w Twoim sklepie! 🛒

Możliwość kupna i zapłacenia za 30 dni redukuje ból płatności (dyskomfort odczuwany przy utracie środków) i nie wymaga odroczenia gratyfikacji (przyjemny zakup dostajemy od razu). W większości przypadków zwiększa konwersje do zakupu 💎

I na tym zazwyczaj kończy się rozmowa o płatnościach odroczonych.

Jednak czy sprawdzano, czy wraz ze wzrostem konwersji do zakupu nie wzrasta liczba zwrotów, wyrównując realną sprzedaż do poziomu sklepu bez wdrożonych płatności odroczonych?

Mamy tu do czynienia z bardzo niebezpieczną sytuacją, gdzie mierzona jest pożądana konwersja, ale już wpływ na inne parametry jest pomijany.

Sytuację mogą więc być dwie:

• duża liczba zwrotów zamówień składanych testowo, dla zabawy, hulaj dusza, bo środki nie są zamrażane.
• pomimo dużej liczby zwrotów końcowa sprzedaż i tak jest wyższa

Jak to jest u Was? Może ktoś z e-commerce ma możliwość się podzielić przemyśleniami?

P.S. PayPoki (maskotki PayPo) są absolutnie urocze :)