
Płatności odroczone — must have dla B2C
Jak zapewnić klientowi natychmiastową przyjemność? Poprzez płatności odroczone, które wracają na salony, po tym, jak za dawnych czasów kupowało się batonik na zeszyt w osiedlowym sklepie. Teraz takie zastosowanie znajdziemy w większości e-commerce’ów.
Czym są płatności odroczone?
Zasada jest bardzo prosta. Finalizujesz transakcję, a płatność za produkty uiszczasz, np. za 30 dni. W praktyce jest to więc łatwo dostępny, błyskawiczny kredyt, który optymalizuje konwersję w sklepie dzięki potężnemu wpływowi na kupujących.
Na rynku istnieje już kilku dostawców tego typu usług, m.in.:
- PayPo
- Twisto
- PayU
- Przelewy24
- Klarna
Jak to działa i dlaczego płatności odroczone to taki gamechanger?
Dlaczego płatności odroczone tak mocno wpływają na sprzedaż? Od strony psychologicznej, stoją za tym co najmniej dwa zjawiska:
- Natychmiastowa przyjemność — robienie zakupów to dla większości (zwłaszcza kobiet) niesamowita przyjemność. Samokontrola to niełatwa sztuka i walka z ośrodkiem w mózgu zwanym układem limbicznym. To on właśnie odpowiada za to, że tak trudno odmówić sobie skosztowania pysznego ciasta lub kupna nowych butów. Jego działanie hamuje kora przedczołowa i to dzięki niej umiemy powstrzymać się od zakupów, np. wtedy gdy do wypłaty jeszcze daleko, a pieniędzy na koncie już prawie nie ma. Jednak nie będzie jej lekko wyhamować naszych zakupów, gdy płatność ma się odbyć dopiero za 30 dni, a przyjemność zapuka do drzwi już następnego dnia.
- Ból płatności — wydawanie pieniędzy kojarzy nam się ze stratą. W momencie kiedy korzystamy z płatności odroczonych, na naszym koncie nadal pozostaje kwota sprzed zakupów. Sprawia to wrażenie, że zyskaliśmy — nic nie tracąc! Złudne wrażenie znika w momencie, kiedy dostajemy powiadomienie o zbliżającej się płatności, o której już zdążyliśmy zapomnieć…
Korzyści dla klientów jest wiele. Jedną z nich jest możliwość przymierzenia ubrań w domu, bez konieczności zamrażania pieniędzy. Jest jednak druga strona medalu. W momencie kiedy nie kontrolujemy naszych wydatków, możemy wplątać się w niemałe długi.
W każdym razie płatności odroczone na płaszczyźnie ludzkiej psychiki płatności odroczone zdają się być doskonałym wyborem i takim są w istocie.

PayPoki, maskotki PayPo, w Webmetric
Jak płatności odroczone zmieniają rynek
Z pewnością wielu z nas pamięta czasy, gdy „branie na zeszyt” było codzienną praktyką w lokalnych sklepikach. Teraz ta „tradycja” wraca w nowoczesnej formie dzięki PayPo – usłudze płatności odroczonych, która podnosi konwersję i staje się standardem w branży e-commerce.
Najważniejsze aspekty z perspektywy sklepów i konsumentów
Oferując klientom wygodne i nowoczesne rozwiązania, sklepy zyskują przewagę konkurencyjną i budują trwałe relacje z konsumentami. Warto przy tym zwrócić uwagę na kilka kwestii – zarówno jeżeli jest się właścicielem sklepu, jak i konsumentem.
- Mierz realną konwersję: oferując płatności odroczone, sklepy mogą zauważyć znaczący wzrost sprzedaży. Jednak warto też zwrócić uwagę na zwroty – czy ich liczba się zwiększa? Jakie są koszty obsługi tych zwrotów? Analiza tych aspektów pozwoli na pełniejsze zrozumienie wpływu tej usługi na biznes.
- Więcej zamówień trafia do klientów: nawet jeśli liczba zwrotów rośnie, ogólny bilans może być pozytywny. Dzięki płatnościom odroczonym więcej zamówień zostaje w rękach konsumentów, co przekłada się na wyższe zyski dla sklepów.
- Bezpieczeństwo dla nowych klientów: dla wielu osób, które robią zakupy w danym sklepie po raz pierwszy, płatność odroczona jest sposobem na uniknięcie zamrażania środków. To dodatkowa gwarancja, która może zachęcić do skorzystania z oferty.
- Poczucie bezpieczeństwa transakcji: PayPo działa jako pośrednik między sklepem a dostawcą płatności. Zakładając, że w razie problemów z nierzetelnym dostawcą, PayPo zwróci klientowi pieniądze, usługa ta dodatkowo buduje zaufanie wśród konsumentów.
- Psychologia konsumencka: odroczenie płatności wpływa na decyzje zakupowe. Czekanie na produkt jest trudniejsze niż czekanie na zapłatę. Dzięki temu klienci częściej decydują się na zakup.
- Rozsądne korzystanie: płatności odroczone to swego rodzaju mały kredyt. Choć oferują wiele korzyści, warto pamiętać, by korzystać z nich z głową. Łatwo popłynąć i zaciągnąć zbyt wiele zobowiązań.
- Duże zakupy: jeśli zastanawiasz się nad większym zakupem, płatności odroczone mogą być przekształcone w mały kredyt. Pamiętaj jednak, że w dłuższej perspektywie oznacza to wyższe koszty.
Szybka radość, większe zyski – jeśli grasz mądrze!
Płatności odroczone to prawdziwa rewolucja w e-commerce – dają klientom natychmiastową radość z zakupów bez obciążania budżetu od razu. Dla sprzedawców oznaczają większą konwersję i lojalność klientów, choć warto śledzić koszty zwrotów i zarządzać ryzykiem.
To wygodne narzędzie, ale trzeba z niego korzystać z rozwagą. Konsumenci powinni pamiętać, że „płatność później” nie oznacza „bezpłatnie”, a sprzedawcy muszą być czujni, by zachować zyski na plusie.
Podsumowując: płatności odroczone to świetna okazja, o ile gramy z głową!
Udostępnij








