Oceń wpis

Sezonowość słów kluczowych – jak ją wykorzystać w działaniach SEO?

SEO
4 czerwca 2025 (aktualizacja: 30 maja 2025)

Pewne słowa zyskują popularność tylko w konkretnym czasie. Wzmianka o „oponach zimowych” w lipcu raczej nie rozgrzeje wyszukiwarki. Natomiast w październiku? Inna historia. Frazy wpisywane przez użytkowników zmieniają się w zależności od pory roku, świąt, trendów czy kalendarza szkolnego. Właśnie to nazywamy sezonowością słów.

Choć temat brzmi technicznie, ma on bardzo praktyczny wymiar – dobrze rozegrana sezonowość fraz potrafi realnie podnieść widoczność strony i zwiększyć liczbę odwiedzin. I nie chodzi tu tylko o sklepy internetowe. Zjawisko dotyczy blogów, portali edukacyjnych, usług lokalnych czy nawet stron informacyjnych.

Co oznacza sezonowość słów w praktyce?

Mówiąc wprost – niektóre wyrażenia wpisywane są do wyszukiwarki znacznie częściej w określonych momentach roku. I nie, nie chodzi wyłącznie o „prezenty na święta” czy „sandały damskie”. Sezonowość dotyczy wielu branż i tematów, także tych, które pozornie wydają się neutralne.

Wyszukiwarki (na czele z Google) gromadzą dane o popularności wyrażeń na przestrzeni miesięcy. Można je analizować i prognozować, aby przygotować się z wyprzedzeniem na nadchodzące wzrosty zainteresowania.

Według danych Google Trends, w Polsce:

  • zapytania o „rozliczenie PIT” zaczynają rosnąć od końca stycznia i osiągają szczyt w połowie kwietnia;
  • hasło „wakacje w Chorwacji” ma swoje maksimum w czerwcu i lipcu;
  • fraza „matura z matematyki” jest intensywnie wyszukiwana w maju – i niemal wcale w grudniu.
fraza-zwiazana-z-matura-z-matematyki-wyszukiwania-w-ciagu-12-miesiecy

Fraza związana z maturą z matematyki – wyszukiwania w ciągu 12 miesięcy.

Rodzaje sezonowości – czyli co się właściwie zmienia?

Sezonowość dzielimy na kilka typów, w zależności od tego, co ją wywołuje. Wiedząc, z czym masz do czynienia, możesz dopasować strategię i lepiej zaplanować kalendarz treści.

Sezonowość roczna

Najczęstszy typ. Opiera się na stałych cyklach – np. porach roku, świętach czy wydarzeniach kalendarzowych.

Warto tu uwzględnić:

  • zimowe szczyty wyszukiwań dla „ferie 2025”, „narty Polska”, „prezent na walentynki”;
  • wiosenne wzrosty dla „wielkanocne przepisy”, „ogródek warzywny”, „rower miejski”.
Wyszukiwania wielkanocnych przepisów w danych Google Trends – informacje.

Wyszukiwania wielkanocnych przepisów w danych Google Trends – informacje.

Sezonowość okolicznościowa

Tu mówimy o trendach zależnych od zdarzeń jednorazowych lub cyklicznych, ale niekoniecznie co roku w tym samym czasie. Przykład? „Black Friday 2025” albo „mecz Polska Niemcy”.

Zainteresowanie frazą Black Friday w zależności od regionu.

Zainteresowanie frazą Black Friday w zależności od regionu.

Sezonowość nieregularna

Związana z modą, trendami społecznymi, nagłymi wydarzeniami. Hasło „ChatGPT” w grudniu 2022 r. praktycznie nie istniało w Polsce. Dwa miesiące później – miliony zapytań tygodniowo.

Zainteresowanie frazą ChatGPT od 2004 roku aż do teraz.

Zainteresowanie frazą ChatGPT od 2004 roku aż do teraz.

Jak rozpoznać sezonowość? Narzędzia i dane

Nie trzeba być analitykiem danych, żeby zauważyć powtarzające się wzorce. Istnieją konkretne metody i narzędzia ułatwiające ten proces.

Podstawowe narzędzie – darmowe, intuicyjne i bardzo pomocne. Wystarczy wpisać frazę, wybrać kraj, przedział czasu i można obserwować wykresy popularności. Warto porównywać kilka wyrażeń naraz – wtedy łatwiej zrozumieć różnice sezonowe.

Obecnie popularne tematy w Google Trends.

Obecnie popularne tematy w Google Trends.

Planer słów Google

Zawiera dane historyczne o średnich miesięcznych wyszukiwaniach dla konkretnych fraz. Przydatny, gdy chcesz oszacować realny potencjał danej grupy słów w skali miesiąca czy roku.

Szacowanie wyszukiwań słów kluczowych w Planerze Słów Kluczowych Google.

Szacowanie wyszukiwań słów kluczowych w Planerze Słów Kluczowych Google.

Dane z Google Search Console

Jeśli już prowadzisz stronę, możesz analizować sezonowość na bazie własnych danych. Sprawdź, kiedy użytkownicy klikali najczęściej, które strony zyskiwały na widoczności i jak zmieniała się liczba wejść w ciągu roku.

Dlaczego sezonowość ma znaczenie dla SEO?

Wyszukiwarka nagradza aktualność i dopasowanie treści. Jeśli na początku marca opublikujesz artykuł o „przygotowaniu ogrodu do wiosny”, masz szansę wyprzedzić konkurencję, która zrobi to dopiero w kwietniu.

Sezonowość wpływa także na:

  • widoczność w wynikach organicznych – dobrze zoptymalizowany wpis na czasie zyskuje na pozycjach;
  • CTR (czyli współczynnik kliknięć) – użytkownik chętniej klika w treść, która odpowiada jego aktualnym potrzebom;
  • czas spędzony na stronie – sezonowa treść często jest bardziej angażująca, ponieważ wpisuje się w aktualne zainteresowania.

Planowanie treści z uwzględnieniem sezonowości

Najważniejsze to nie działać reaktywnie. Jeśli planujesz publikację pod konkretną porę roku lub wydarzenie, musisz to przygotować z wyprzedzeniem. Google potrzebuje czasu, aby zaindeksować stronę i ocenić jej jakość.

Idealnie jest publikować treści sezonowe z co najmniej 6–8 tygodniowym wyprzedzeniem. Pozwala to zdobyć pierwsze pozycje, ale też przyciągnąć użytkowników jeszcze zanim konkurencja się zorientuje.

Kiedy nie opłaca się grać sezonowo?

Są sytuacje, gdy lepiej postawić na tzw. treści wiecznie aktualne (tzw. evergreen). Jeśli działasz w branży, która nie podlega rytmom kalendarza – np. prawo spadkowe czy tłumaczenia techniczne – sezonowość ma marginalne znaczenie. Nie znaczy to, że nie warto jej analizować, ale nie powinna dominować strategii.

Przykład evergreen content w Google.

Przykład evergreen content w Google.

Jak zaplanować działania SEO z uwzględnieniem sezonowości?

Nie ma jednej złotej metody. Ale są konkretne etapy, które warto uwzględnić.

Krok 1: Zebranie danych

Zacznij od przeglądu dotychczasowych treści – czy masz na stronie coś, co można nazwać sezonowym? Jeśli tak – kiedy przyciąga najwięcej odwiedzin? Następnie zbierz potencjalne frazy, które mają charakter czasowy.

Przykłady:

  • dla bloga kulinarnego: „przepisy na Wielkanoc”, „menu na komunię”, „dania wigilijne”;
  • dla serwisu podróżniczego: „majówka w górach”, „wakacje na Mazurach”, „ferie zimowe Czechy”;
  • dla bloga parentingowego: „wyprawka do szkoły”, „pomysły na dzień dziecka”, „pakowanie na kolonie”.
Keyword research w Ubersuggest dla fraz związanych z Wielkanocą.

Keyword research w Ubersuggest dla fraz związanych z Wielkanocą.

Krok 2: Pogrupowanie tematów

Z podanych wyżej przykładów tworzysz zestawy tematyczne, m.in.:

  • „Wielkanoc” – przepisy, dekoracje, koszyczek, prezent dla dziecka;
  • „Lato” – podróże, klimatyzacja, ochrona przeciwsłoneczna, moda plażowa;
  • „Szkoła” – wyprawka, plan lekcji, pierwsze dni w przedszkolu, obiady do szkoły.

W każdej grupie łatwiej zaplanować publikacje, niż gdybyś pracował na pojedynczych hasłach. To ułatwia planowanie, ale pomaga także zadbać o powiązania między tekstami – wspierając wewnętrzne linkowanie.

Krok 3: Ustalenie harmonogramu

Na tym etapie decydujesz – co, kiedy i w jakiej formie. Masz listę tematów, znasz ich cykl – teraz przypisujesz im miesiące publikacji.

Pamiętaj: wyszukiwarka potrzebuje czasu. Dlatego nie czekasz z treścią o „wigilijnych potrawach” do grudnia. Opublikuj ją w październiku. Tekst o „wakacyjnych destynacjach dla rodzin z dziećmi”? Najpóźniej w maju.

Zalecany czas przygotowania treści sezonowej: 6 do 8 tygodni przed szczytem wyszukiwań.

Skąd brać inspiracje do tematów sezonowych?

Nie musisz wymyślać wszystkiego samodzielnie. Inspiracje są na wyciągnięcie ręki. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie patrzeć.

Przegląd trendów wyszukiwania

Google Trends pokazuje nie tylko, co zyskuje popularność, ale też kiedy i gdzie. Możesz filtrować dane regionalnie – sprawdza się to szczególnie w przypadku biznesów lokalnych.

Fora, grupy dyskusyjne, komentarze

Ludzie piszą tam, czego szukają, z czym mają problem, co ich ciekawi. To kopalnia autentycznych zapytań – które często nie są jeszcze zagospodarowane.

Narzędzia do analizy treści

Dane z Senuto, Surfera czy Ahrefs pokazują frazy zyskujące popularność sezonową. W Senuto znajdziesz funkcję „sezonowość fraz”, a Surfer umożliwia analizę pod kątem miesięcznych trendów zainteresowania.

Kalendarz wydarzeń i świąt nietypowych

Nie tylko Boże Narodzenie i Wielkanoc – ale też Dzień Kota, Tłusty Czwartek, Black Friday, koniec roku szkolnego. Treści związane z takimi okazjami mogą działać zaskakująco dobrze, zwłaszcza jeśli masz pomysł, jak je ugryźć.

Przykładowy kalendarz świąt nietypowych. Źródło: www.kalbi.pl/kalendarz-swiat-nietypowych

Przykładowy kalendarz świąt nietypowych. Źródło: www.kalbi.pl/kalendarz-swiat-nietypowych

Budowanie treści sezonowych – praktyka

Gdy już masz plan, pora przejść do realizacji. Tworzenie treści sezonowej rządzi się następującymi zasadami:

Treść musi być kompletna

Nie chodzi o to, żeby „coś wrzucić”. Dobry tekst sezonowy odpowiada na realne pytania użytkowników, uwzględnia ich potrzeby i daje konkretną wartość. Przykład? Jeśli tworzysz wpis o „prezentach na dzień matki” – nie wystarczy lista. Warto dodać opisy, zdjęcia, opcje cenowe, podział na kategorie.

Optymalizacja techniczna

Nie zapominaj o podstawach SEO – tytuł, nagłówki, śródtytuły, opisy, linki wewnętrzne. Nawet najlepszy tekst nie zadziała, jeśli robot go nie zrozumie.

Dostosowanie do intencji użytkownika

Fraza „wakacje 2025” może mieć różne znaczenia – planowanie, ceny, miejsca, opinie. Zadbaj, aby treść odpowiadała dokładnie na to, czego szukają użytkownicy. W tym celu przeanalizuj pierwsze 10 wyników w Google i oceń, co się tam pojawia – opinie? poradniki? oferty?

Co zrobić z treściami po sezonie?

Czy kasować wpis o „feriach zimowych 2024” w marcu 2024? Absolutnie nie.

Treści sezonowe powinny:

  • pozostać na stronie – zaktualizowane i zoptymalizowane;
  • być podlinkowane z nowymi wersjami – jeśli tworzysz teksty na kolejny sezon;
  • zbierać ruch z tzw. ogonów fraz (czyli mniej popularnych zapytań).

Zamiast tworzyć 15 razy nowy tekst o tym samym, rozbuduj starszy, nadaj mu nową datę, dodaj aktualizacje. Google lubi świeże, rozwijane treści – a Ty oszczędzasz czas.

Jak dobierać słowa z potencjałem sezonowym?

Na początku ważna sprawa: nie wszystko, co wygląda sezonowo, faktycznie przynosi ruch. Czasem hasło ma piękny pik na wykresie Google Trends, ale liczba wyszukiwań to raptem kilkaset miesięcznie. Z kolei inne frazy – o mniejszym piku – mają znacznie większy potencjał roczny.

Dlatego wybierając słowa, zwróć uwagę na trzy kwestie:

  • średnią miesięczną liczbę wyszukiwań – najlepiej przez 12 miesięcy, nie tylko w sezonie;
  • intencję użytkownika – czy zapytanie sugeruje chęć przeczytania artykułu, zakupu, porównania;
  • konkurencyjność – łatwiej zdominować niszowe hasło z wyraźną sezonowością niż próbować walczyć o „sandały damskie” z gigantami e-commerce.

Zapamiętaj!

Dane z Planera Słów Google, Senuto, Ahrefs czy Ubersuggesta pomogą Ci to wszystko zrozumieć. Jeśli widzisz, że fraza ma silny wzrost od września do listopada, warto przygotować tekst już w sierpniu.

Struktura treści a sezonowość – buduj z głową

Treści sezonowe nie powinny żyć osobno. Największy błąd? Wrzucenie ich luzem na bloga, bez powiązania z całością witryny. W SEO liczy się kontekst i struktura.

Dlatego:

Łącz treści sezonowe z „wiecznie aktualnymi”

Masz tekst „Jak dbać o ogród w październiku”? Połącz go z artykułem o całorocznej pielęgnacji ogrodu. Użytkownik ma pełen obraz, a Ty tworzysz silne linkowanie wewnętrzne.

Grupuj teksty sezonowe w kategorie

To szczególnie istotne, jeśli sezonowość to stała część Twojej działalności. Na przykład: stwórz kategorię „Święta” i dodawaj do niej wpisy co roku – nowe, uzupełnione, zaktualizowane.

Korzystaj z tzw. cornerstone content (czyli treści głównych)

Przy sezonowości warto budować teksty „bazowe”, które aktualizujesz co roku. Przykład: „Przewodnik po prezentach na święta – aktualizacja 2025”. Zamiast tworzyć 10 tekstów co grudzień, aktualizujesz jeden – i linkujesz do niego z nowych wpisów. To wzmacnia jego pozycję i chroni przed kanibalizacją.

Linkowanie wewnętrzne – niech treści współpracują

Treści sezonowe często mają krótki żywot – działają intensywnie przez kilka tygodni, potem znikają w czeluściach archiwum. A to błąd. Można je podtrzymywać linkami wewnętrznymi – i warto to robić z głową.

Zasady:

  • linkuj sezonowe z ogólnych – np. tekst „Jak oszczędzać na zakupach?” może zawierać odnośnik do „Promocje Black Friday 2025”;
  • twórz przewodniki tematyczne – np. „Kompletny poradnik wakacyjny” z odnośnikami do „najlepsze miejsca nad morzem”, „co spakować na urlop”, „ubezpieczenie podróżne”;
  • zadbaj o linki odwrotne – tekst sezonowy może linkować do innych, wiecznie aktualnych – to także pomaga utrzymać spójność tematyczną.

Takie działanie nie tylko zwiększa zaangażowanie, ale też wzmacnia całą strukturę witryny pod kątem SEO.

Monitorowanie wyników – dane jako fundament

Bez danych nie da się mówić o skutecznym działaniu. Treści sezonowe trzeba obserwować – szczególnie w miesiącach, kiedy powinny „odpalać”.

Co analizować?

  • ruch organiczny – Google Search Console pokazuje, czy i jak zmienia się liczba odwiedzin;
  • pozycje w wynikach wyszukiwania – czy Twoje frazy sezonowe zyskują widoczność w sezonie? Jeśli nie – być może publikacja była za późno albo treść za mało rozbudowana;
  • CTR – czyli współczynnik kliknięć. Nawet jeśli masz wysoką pozycję, a nikt nie klika, może to oznaczać, że tytuł i opis są do poprawy.
Analiza wyników strony w Google Search Console.

Analiza wyników strony w Google Search Console.

Użyj Google Analytics 4 do obserwacji zachowań

Czy użytkownicy wchodzą tylko na stronę główną i wychodzą? A może czytają kilka artykułów z rzędu? Treści sezonowe często przyciągają przypadkowych odbiorców – więc warto je „zatrzymać” innymi powiązanymi wpisami.

Na zakończenie

Sezonowość słów to temat prosty, jeśli patrzysz na niego z dystansem i konsekwencją. Nie wymaga specjalnych technologii ani ogromnych budżetów. Fundament leży w planowaniu, przewidywaniu i ciągłym rozwijaniu treści. Internet działa według rytmu ludzi – i właśnie w tym rytmie warto się poruszać.

Nie musisz znać każdego trendu. Wystarczy, że będziesz wiedzieć, kiedy Twoi odbiorcy czegoś szukają – i przygotujesz się na to wcześniej.

Chcesz, żeby sezonowość zaczęła pracować na Twój wynik? Zróbmy to razem!

Jeśli szukasz partnera, który potrafi zbudować kalendarz treści, ale także wdrożyć skuteczną strategię SEO opartą na danych i analizie sezonowości – jesteśmy do dyspozycji. W Webmetric zajmujemy się tworzeniem realnych rozwiązań.

Dobrze zaprojektowana sezonowa strategia potrafi przynieść wyraźny wzrost widoczności i znaczący ruch organiczny – warunkiem jest doświadczenie i wyczucie czasu. Oba te elementy znajdziesz u nas.

 

Joanna Śledziejowska
Autor
Joanna Śledziejowska
SEO Expert
Zobacz wszystkie wpisy 37
Poprzedni wpis
O etykietach, emocjach i przyszłości designu – wywiad z Mateuszem Musułą-Piotrowskim
Spis treści
Spodobał się artykuł?
Udostępnij

    Bądź na bieżąco
    w branży UX/UI i SEO
    Twój e-mail
    Poznaj nasze rozwiązania UX/UI/SEO
    Chcesz dotrzeć do nowych użytkowników i zwiększyć konwersję swoich działań?